W ciągu ponad dwóch tygodni zdążyliśmy zwiedzić najważniejsze zabytki, poplażować, pochodzić po górach…. To były po prostu wakacje kompleksowe, bo Chorwacja ma do zaoferowania coś dla każdego. Dziś przedstawimy Wam plan takiej podróży – oczywiście, jeśli macie mniej czasu, możecie ominąć niektóre punkty. Po drodze jest jeszcze wiele ciekawych miast i miasteczek jak Split, Trogir, Zadar. nie sposób zwiedzić całej Chorwacji podczas jednego wyjazdu. Być może dlatego jeśli ktoś pojechał do Chorwacji raz, prawie na pewno wróci tam w kolejne wakacje i w kolejne i w kolejne wakacje ;-) Wybór hoteli w Chorwacji jest ogromny, od tańszych na każdą kieszeń do najbardziej ekskluzywnych, które oferują wszystko czego zapragniecie. Oczywiście cena to kwestia indywidualna, ale Chorwacja nie powinna być już kojarzona wyłącznie z tanimi miejscami, ale również z pięknymi miejscami, gdzie luksus bije po oczach. Plaża Zlatni Rat to najpiękniejsza plaża Chorwacji, a zarazem najpopularniejsza – najczęściej pojawia się na pocztówkach z tego kraju. Ze względu na swoją spektakularną formę i piękno stała się wizytówką Chorwacji, a także magnesem na turystów z całego świata. Zlatni Rat tłumaczy się po polsku jako Złoty Róg Chorwacji. Jak co roku zapraszamy na nocleg w drodze do Chorwacji i Włoch. Jump to. Sections of this page. Accessibility Help. Press alt + / to open this menu. Facebook. Email Kurorty w Chorwacji – Chorwacja słynie z pięknych miasteczek i urozmaiconej linii brzegowej. To tutaj możemy rozkoszować się bajecznymi widokami, urokliwymi plażami i wspaniałą atmosferą. Dlatego, nie dziwi fakt, ze jest to jeden z najbardziej popularnych wakacyjnych kierunków.Przedstawiamy kurorty, które są najczęściej Trasa do Chorwacji z Warszawy, Gdańska czy Poznania jest dość męcząca, dlatego bezpiecznie jest podzielić drogę na dwie części i zatrzymać się na nocleg. Przygotowaliśmy dla Was aktualną listę miejsc, dzięki której możecie znaleźć nocleg w drodze do Chorwacji w 2023 roku. W bieżącym roku wybieram nocleg po trasie. W 2004 roku byłem mocno zmęczony, nie wyspałem się w samochodzie i odczułem to w drodze z plitvic do Splitu. Mysle , że trzeba nocowac, chocby to podrażało koszty urlopu. Życie jest jedno, wakacje krótkie. Eigen badkamer. Opatji Dvorec ligt in Apače, op 27 km van Gamlitz, en beschikt over een tuin en gratis WiFi. De units bieden uitzicht op de tuin en zijn voorzien van een wasmachine, een volledig uitgeruste keuken met een magnetron en een eigen badkamer met badjassen en een haardroger. Het appartement beschikt over een terras. Poniżej przedstawiam Wam linki do stron, które zawierają namiary bezpośrednio do właścicieli, poniżej linki do agencji pośredniczących i w końcu do tych, które sam wynajmowałem. To duża baza, która pomoże Wam (mam nadzieję) dokonać dobrego wyboru. Mapa Chorwacji (źródło: https://touropia.com) Cała Chorwacja. xUCjQ. Apartamenty Beverly 10 Rewelacyjny! (2 opinie) Obiekt pięknie położony...z widokiem na góry i morze. Czysty, zadbany, do tego przemiły gospodarz, który informuje o lokalnych... Paweł Apartamenty Dide Stipe Rewelacyjny! (6 opinii) Było cudnie, właściciele super :) łazienki i cały apartament naszykowany dla gości , błysk , jednak dwa minusy , apartamenty znajdują... Magdalena Wojciechowska 2021-12-28 Vesna Apartamenty 10 Rewelacyjny! (1 opinia) Serdecznie polecam to miejsce! Gospodarze przemili, zagadują, pamiętają imiona!, i troszczą się aby obiekt był na najwyższym poziomie.... Joanna Apartamenty Tanja / widok na morze;... Bardzo dobry! (4 opinie) Piękny i zniewalający widok z tarasu. Pokoje łazienki oraz kuchnia schludne czyste. Właścicielka miła i komunikatywna. Zdjęcia zgodne ze... Ewelina 2022-07-22 Apartament Adriana / przy samej... Rewelacyjny! (4 opinie) Wraz z rodziną byłam kilkukrotnie w Chorwacji (Rogoźnica, Slano). Zawsze to znajomi szukali kwater, tym razem sama z mężem (dziękuję... Anna Apartamenty Nedoklan Rewelacyjny! (2 opinie) Apartament bardzo zadbany i przestronny. Do dyspozycji taras oraz ogród z grillem. Na. Miejscu również do dyspozycji sprzęt plażowy oraz... Krzysztof Willa Ata Ten obiekt nie był jeszcze oceniany. Enelani Apartamenty /tuż obok Trogiru! 10 Rewelacyjny! (25 opinii) Rewelacja. Super tydzien. Bardzo dobrze wyposazone mieszkanie. Bardzo przyjemni wlasciciele i pomocni. Blisko do plazy. Polecam kazdemu.... Michal 2021-08-17 Apartamenty RICA 10 Rewelacyjny! (3 opinie) Świetna lokalizacja. Lukasz Jarmundowicz Apartamenty Velika Luka Bardzo dobry! (7 opinii) Z czystym sumieniem polecam ten pensjonat. Warunki w pensjonacie 100% zgodne z opisem .Gospodarze są uprzejmi i życzliwi, bardzo gościnni... Lukasz Kaminski 2021-12-05 Podczas tych wakacji obraliśmy kierunek – Chorwacja. Byliśmy tam też rok temu z niespełna 4 miesięcznym Leosiem, jednak jeszcze nie udało nam się opublikować wpisu z tej wycieczki co obiecujemy nadrobimy. Ze względu jednak na nietypowość tego lata i niepewną sytuację na świecie postanowiliśmy wypuścić pierw ten artykuł ze względu na najświeższe wiadomości. Jak wiadomo pandemia na świecie powoduje wielkie utrudnienia w organizacji podróży i sytuacja jest na tyle dynamiczna, że postanowiliśmy wybrać miejsce, z którego w przypadku pogorszenia moglibyśmy wrócić w jeden dzień. Dlaczego akurat wybraliśmy Chorwację? Decyzja była bardzo spontaniczna. Urlop mieliśmy zaplanowany na konkretny termin bez możliwości zmiany i celowaliśmy w polską część Bieszczad. Niestety na tydzień naszego pobytu miało być tam załamanie pogody i przez 5 bitych dni miało padać… Góry + deszcz + dziecko = nic ciekawego. Z tego powodu zaledwie dwa dni przed wyjazdem musieliśmy skorygować nasze plany. Szybkie poszukiwania noclegu na popularnym bookingu nie przyniosły rezultatu, ponieważ 500 zł / dobę za nocleg nie wchodził w grę, dlatego padło na Airbnb, z którego jeszcze nie korzystaliśmy – a to błąd, ponieważ jeżeli poszukujecie apartamentu lub domku to oferty z tego portalu są bardzo zachęcające. Po kilku godzinach wertowania ofert i wyszukiwaniach pod kątem cena/jakość znaleźliśmy swoje lokum w pobliżu miejscowości Senj za ok. 300 zł / dobę. Mieliśmy więc już miejsce punktu docelowego a teraz pozostało nam zaplanowanie trasy. Postanowiliśmy robić ją na dwie części i zatrzymać się jeden dzień w Węgrzech nad słynnym jeziorem Balaton. Wyjazd z Polski do Chorwacji - przystanek jezioro Balaton i miejscowość Balatonlelle Swoją drogę do chorwackiego miasta Senj postanowiliśmy rozbić na dwie części. Wyruszyliśmy około 22:30 mając na względzie to, że Leoś o tej godzinie szybko zaśnie i nie chcieliśmy mu tym samym zaburzać rytmu dnia. Dzięki temu mogliśmy bez większych „protestów” przejechać większość trasy na Balaton i spędzić jeszcze cały dzień nad jeziorem. Oczywiście jazda nocna nie należy do łatwych dla kierującego pojazdem, dlatego prosimy Was bardzo o rozwagę. Po poczuciu najmniejszych oznak zmęczenia zamienialiśmy się za sterami naszego samochodu, dzięki czemu zawsze jeden z nas był w miarę wypoczęty i mógł w skupieniu prowadzić. Całość trasy zakładała przejechanie około 700 kilometrów w czasie 8 godzin, przez Czechy ( Ołomuniec > Brno) i Słowację (Bratysława).Winiety przejazd przez Czechy i SłowacjęW tym miejscu warto wspomnieć o konieczności wykupienia winiet na czas przejazdu przez Czechy i Słowację. Pierwszą z nich można zakupić na większości stacji benzynowych w Czachach. Koszt 10-cio dniowej winiety to ok. 54 zł (310 Kc), za którą należy zapłacić w lokalnej walucie (lub kartą). Do wyboru jest jeszcze opcja miesięczna (ok. 74 zł) lub roczna w kwocie 255 zł. Przy zakupie winiety przygotujcie swój numer rejestracyjny pojazdu, który będzie trzeba wpisać na nalepkę, którą należy przykleić na szybę. Co ciekawe, rząd czeski planuje wprowadzić elektroniczne winiety w 2021 roku, dzięki czemu nie będzie już trzeba przyklejać nic na szybkę, ponieważ późniejsze usuwanie tych naklejek nie należy do łatwych i przyjemnych. Pamiętajcie, że czas winiety jest DNIOWY a nie godzinny, dlatego jeżeli kupicie winiętę np. o godzinie 23:00 to winieta kończy się z początkiem dnia (czyli do 23:59 Warto więc zaplanować sobie podróż tak, że jak wyjeżdżacie nocą to do Czech dotrzeć po północy by nie tracić dnia wymagane są także na Słowacji, ale sytuacja ma się trochę inaczej. Winietę możemy kupić online przez stronę (bezpośrednio tutaj) lub w automacie na stacji paliwowej (automat ma wgrany język Polski do wyboru). Tak więc polecamy zakup takiej winiety elektronicznie, ponieważ zaoszczędzicie przy tym trochę czasu. Kosz 10 dniowej winiety to 10 euro, 30-dniowej 14 euro zaś roczna winieta 50 euro. W tym wypadku nie ma naklejek i nie trzeba brudzić naszym miejscem postojowym zostało miasteczko Balatonlelle, w którym udało nam się upolować bardzo tani nocleg ze śniadaniami i blisko jeziora – Oliver Inn za kwotę ok. 84 zł / noc. Za taką cenę otrzymaliśmy pokój około 15 m2 z dwoma piętrowymi łózkami i jednym pojedynczym, który spełniał jeden podstawowy wymóg – był czysty. Luksusów nie można się w takiej cenie spodziewać, ale jeżeli pamiętacie obozy szkolne, sportowe etc. to właśnie jest tego stylu obiekty. My i tak większość czasu spędziliśmy na zwiedzaniu i nad wodą, dlatego jesteśmy z niego bardziej niż zadowoleni. Czego się obawialiśmy to śniadanie, które było wliczone w cenę. Okazało się jednak, że było smacznie i było to standardowe śniadanie w stylu open buffet – były więc kiełbaski, bułeczki, chleb, wędliny, szynki, warzywa i owoce. Każdy mógł się najeść do syta. Zwiedzanie Balatonlelle w jeden dzień - główne atrakcje miasteczka Będąc przez ten krótki okres czasu w Balatonlelle postanowiliśmy poznać je najlepiej, jak się da. Na miejsce dotarliśmy koło godziny 9:00 rano, tak więc mieliśmy praktycznie cały dzień do wykorzystania nad Balatonem, w okolicy którego mogliśmy gościć po raz pierwszy w życiu. Pierwsze wrażenie? O kurcze… kawał jeziora!Balaton to jedno z największych jezior w Europie posiadających długość wybrzeża równą prawie 230 kilometrom. Chociaż jest rozległe, to jest ono bardzo płytkie. Z danych statystycznych jego średnia głębokość to zaledwie 3 metry. Mogliśmy poczuć to na własnej skórze, ponieważ żeby zanurzyć się po przysłowiowy pępek musieliśmy wejść daleko w zaparkowaniu samochodu pod ośrodkiem udaliśmy się nad brzeg Balatonu w poszukiwaniu jakiejś małej plaży, na której mogliśmy zjeść śniadanie i odpocząć trochę po podróży. Znaleźliśmy ją dość szybko, około 300 metrów od naszego ośrodka. Po krótkim plażowaniu poszliśmy zwiedzić turystyczną część miasta, czyli dużą plażę miejską znajdującą się zaraz przy małym parku wodnym. Wydaje nam się, że właśnie to miejsce uchodzi za plażowe centrum Balatonlelle sądząc po zagospodarowaniu przestrzennym (duże place zabaw, szeroka plaża, duże otwarte przestrzenie, restauracje i pełno budek z pamiątkami). Pierwsze co przykuło naszą uwagę był mały park wodny zlokalizowany po wschodniej części placu. Wstęp na teren atrakcji jest płatny (1490 forintów ( zł) bilet ulgowy oraz 1990 forintów (ok 25 zł) osoba dorosła). Kilkadziesiąt metrów dalej znajduje się rozbudowany plac zabaw dla dzieci z instrumentami muzycznymi mającymi postać specjalnie zaprojektowanych dzwonków, rur, cymbałków tego miejsca jest piaszczysta plaża, która zazwyczaj jest mocno oblegana przez turystów. My mieliśmy szczęście lub sytuacja spowodowana pandemią wpłynęła na znacznie mniejszą ilość plażowiczów, ponieważ obyło się bez nadmiernego tłoku. Każdy mógł znaleźć miejsce dla siebie nie siedząc ramię w ramię z w pobliżu, warto zwiedzić pobliską przytań oraz statek Balaton pełniący formę mini muzeum. My jednak zbyt długo nie poświęciliśmy mu czasu, ponieważ przyciągała nas inna atrakcja dumnie wznosząca się ponad miastem – wieża widokowa zlokalizowana na pobliskim wzgórzu mająca kształt kuli. By dostać się na nią musieliśmy zawrócić i odejść od brzegu Balatonu. Na wieżę można dostać się zarówno wózkiem (trochę dłuższa droga) lub za pomocną schodów zlokalizowanych przy kościele. Z wiadomych powodów musieliśmy wybrać dłuższą trasę i nadrobić około 10 minut drogi. Jak się przekonaliśmy podczas wejścia na wieżę widokową, miasteczko bardzo ciekawie poradziło sobie z zagospodarowaniem przestrzeni wzgórza i urządziło istny park rozrywki dla turystów poszukujących adrenaliny. Znajdziecie tam między innymi rozbudowany parki linowy, ściany wspinaczkowe, tor do zjeżdżania saneczkami oraz mniejszy tor ze sliderami (tzw. oponkami). Wstęp do wszystkich atrakcji na obiekcie jest płatny. Wstęp na wieżę widokową to koszt 4 zł (300 ft). Podsumowanie pobytu nad Balatonem Pomysł spędzenia jednego czy dwóch dni nad Balatonem jako przystanku do Chorwacji to dobry pomysł do osób podróżujących z rodziną (w szczególności z małymi dziećmi). Sam Balaton zachwycił nas swoim mikroklimatem i sielską atmosferą. Jedyny mankament jaki zauważyliśmy to tory kolejowe, które ciągną się bardzo blisko brzegu. Trzeba mieć je na uwadze, ponieważ przejeżdżające pociągi nie należą do najcichszych i warto by nie zamówić noclegu w pobliżu poszukujecie jakiegoś dobrego miejsca na obiad, to my polecamy pizzerię znajdującą się kilkaset metrów za ośrodkiem, w którym nocowaliśmy. Pizzeria Giovanni to włoska pizza, która bardzo przypadła nam do gustu. Cienkie ciasto, dobre składniki i niewygórowana cena, jak przy restauracjach nad jeziorem. Sytuacja covidowa. Podczas przejazdu zatrzymywaliśmy się wyłącznie na stacjach paliwowych i stosowaliśmy środki zapobiegawcze jak w Polsce (maseczka + dezynfekcja). Czechy i Słowacja oraz Węgry stosują podobną politykę, tak więc obowiązkowo musicie mieć ze sobą maseczki w sklepach i stacjach. Nad samym Balatonem zauważyliśmy rozmycie reżimu covidowego. Tak naprawdę to ludzie zachowywali się, jakby w ogóle go nie było. Ciasno stali w kolejkach do atrakcji, na plaży nie było tłoczno, co też przekładało się na to, że jednak ludzie trzymali jakiś dystans. Warto podczas każdej wycieczki używać swojego rozumu i minimalizować potencjalne ryzyko niż je podajemy także interaktywną mapę z zaznaczonymi miejscami, które udało nam się odwiedzić oraz gdzie nocowaliśmy. Mamy nadzieję, że nasz wpis o Balatonie przyda Wam się jako porada, jak rozbić wyjazd do Chorwacji na dwie części lub zachęci Was do odwiedzenia tego miejsca na jesteście ciekawi, jak wyglądała druga część naszej podróży to sprawdźcie wpis: Wakacje w Chorwacji okolice miasteczka Senj w formie miniprzewodnika. Odcinek trasy biegnący przez Węgry jest stosunkowo długi, wynosi około 300 km. Dość kłopotliwy i czasochłonny bywa przejazd przez sam Budapeszt. Miasto jest nie najlepiej oznakowane i źle oświetlone. Jadąc tędy pierwszy raz, warto wcześniej zapoznać się z planem. Dużym ułatwieniem jest obwodnica wokół centrum. Bezpłatna autostrada (M7) w kierunku Chorwacji nazywana jest wspólnym określeniem "Balaton". W większości miejscowości letniskowych nad jeziorem występuje ograniczenie prędkości, zwykle do 30 km/h. Dozwolona prędkość dla samochodów osobowych wynosi w terenie zabudowanym - 50 km/h, poza terenem zabudowanym - 80 km/h, na tzw. drodze pierwszej klasy - 100 km/h, na autostradzie - 120 km/h. Dla samochodu z przyczepą odpowiednio 50 km/h, 70 km/h, 70 km/h i 80 km/h. Poziom alkoholu we krwi musi być zerowy. Kierowcy prowadzącemu samochód nawet po najmniejszym kieliszku policja natychmiast zatrzymuje prawo jazdy. Opłaty drogowa - autostradowa (dawna winieta) naklejka zastąpiona została od 2008 roku w formie e-winietki i obowiązuje na wyznaczonych odcinkach dróg: - M1 Budapeszt - Hegyeshalom - M3 Budapeszt - Gorbehaza w kierunku Miszkolca wsch. - M5 Budapeszt - Kiskunfelegyhaza - M6 Erd - Dunaujvaros - M7 Budapeszt - Balaton - Letenye 10 dniowa opłata wynosi 2975 HUF, miesięczna 4780 HUF Przez WęgryNa popularnych trasach i autostradach spotkać można wielu turystów udających się do Chorwacji. Po wielogodzinnej jeździe nużącymi autostradami dojazd do Adriatyku, jego turkusowy kolor w E-winietka jest sprzedawana w formie wydruku elektronicznego. Potwierdzenie z numerem sprzedaży należy zachować do ewentualnej kontroli. Nabyć ją można na Węgrzech w agencjach konsorcjum autostrad węgierskich, i na stacjach benzynowych usytuowanych przy wjazdach na autostrady. Należność za winietki może być regulowana gotówką lub kartami płatniczymi. Przez Węgry na forum Tomek Na pewno nie opłaca się kupować winetek w Polsce. Nie dość że PZM dolicza swoją prowizję to jeszcze trzeba wziasc pod uwagę koszty wysyłki oraz jest się uzależnionym od terminu ważności winety. Z zakupem po drodze na stacjach benzynowych nie ma najmniejszego problemu i spokojnie można tak zaplanować tankowania że przy okazji kupić winetkę. Np winety na Autostrady w Słoweni można kupić już na stacjach 100km od Słoweni, tak samo z winetką na autorytady w Austri. Na każdej stacji płacić można zarówno gotówką (euro) jak i każdą kartą płatniczą. Za płatne odcinki (głównie tunele) jak i autostrady we Włoszech płaci się bezpośrednio na bramkach znajdujących się na autostradzie. I tu również płacić można zarówno gotówką jak i kartami płatniczymi, lecz na samobsługowych bramkach we Włoszech działają tylko karty tzw wypukle (kredytowe) karty typu Electron (debetowe) nie są honorowane. Jeśli chodzi o cenę paliwa to Polska i Słowenia mają zbliżone ceny paliwa, w zależności od kursu zł / euro czasem nawet paliwo w Słoweni wychodzi taniej, więc tak należy zaplanować podróż by w Słoweni zatankować do pełna :) Paliwo w Niemczech jest najdroższe, w Austri nieco tańsze. My zwykle dotankowujemy tylko taką ilość by dojechać do Słoweni. W Słoweni warto zatankowac do pełną, bowiem paliwo w Chorwacji jest droższe. Koszty żywności w sklepach i supermarketach są porównywalne, niektóre produkty (nabiał, mięso) droższe o około 10/15%. Usługi są dość drogie, koszty usług restauracyjnych są wyższe niż w Polsce, chyba że trafimy do restauracji typu pizeria czy fastfod. Warsztaty samochodowe, wszelakie naprawy są wyjątkowo drogie. pozdrawiam i życzę miłego i bezproblemowego wyjazdu.

nocleg w drodze do chorwacji